Obecny czas to Pią 18:53, 21 Lut 2025 | Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zobacz posty bez odpowiedzi
Forum www.townmagic.fora.pl Strona GłównaForum www.townmagic.fora.pl Strona Główna
Użytkownicy Grupy Rejestracja Zaloguj

Łąka pod gwiaździstym niebem...
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.townmagic.fora.pl Strona Główna » Polana / Łąki
Zobacz poprzedni temat | Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Akhira
Przywódczyni Klanu



Dołączył: 28 Mar 2009
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Du Weldenvarden

PostWysłany: Wto 19:11, 31 Mar 2009    Temat postu: Łąka pod gwiaździstym niebem...

Położyła się spokojnie na łącę i zaczęła myśleć o tym nowym miejscu... Wydaje jej się nie znane, ale również przyjazne.
Usiadła, spojrzała na niebo, które było zalane gwiazdami. Spoglądając na niebo usiadła pod pobliskim drzewem i zaczęła nucić pieśń, którą uwielbiała śpiewać wraz z bratem.


Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Atris
Przywódczyni Klanu



Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Twoich snów...

PostWysłany: Wto 19:52, 31 Mar 2009    Temat postu:

Weszła, spowita znikomym blaskiem księżyca. Tyle pięknych gwiazd użyczało dziś swego światła... Jej miłe myśli rozproszyły się, gdy ujrzała sylwetkę postaci. Cóż, pod osłoną nocy niewiele można zobaczyć, toteż postanowiła podejść wystarczająco blisko. Już wiedziała. To elfka, jak narazie była jej nieznana.
-Witam...Jestem Atris.-Rzekła barwnym i sposobnym tonem, po czym omiotła okolicę powłóczystym spojrzeniem. Powracając wzrokiem do oczu elfki usiadła obok niej. Uśmiechnęła się miło, na znak, że nie należy do tych co pragną czynić tylko krzywdę.. Należy do przyjaciół, których to nikt nie powinien się obawiać.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Atris dnia Wto 19:53, 31 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Yuki
Przywódczyni Klanu



Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:47, 15 Kwi 2009    Temat postu:

Kochała gdy wiatr rozwiewał jej włosy. Tu wiatr wiał często, więc codziennie doznawała tej przyjemności. Dostrzegła dwie elfki. Podeszła bliżej.
-Witam- Powiedziała uśmiechając się miło. Mimo swoich 19 lat wyglądała trochę dziecinnie.


Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Katrin
Szaman



Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:59, 15 Kwi 2009    Temat postu:

Pojawiła się przy drzewach. Obserwowała nowych w krainie... Zdziwiła się, że jest ich tak mało.

Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Raven
Mag



Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:20, 15 Kwi 2009    Temat postu:

Czarnowłosy, gibki elf przyszedł na łąkę. Akame, jego wierna towarzyszka, na wszelki wypadek została między drzewami. Nie raz i nie dwa spotkał się z gwałtownymi reakcjami na jej widok. Od ucieczki zaczynając na strzelaniu z łuku i wyznaczaniu nagrody kończąc... Nie, elf nie chciał ryzykować życia drogiej mu towarzyszki. Sam zresztą również nie przyszedł bezpośrednio na łąkę lecz kluczył w cieniu drzew obserwując postaci na łące. W końcu oblizał ukradkiem górną wargę i wyszedł na łąkę. Skłonił się dwornie damom a gdy się wyprostował przyłożył dwa palce do czoła, przesunął je na usta a następnie serce po czym odwrócił dłoń ku damom w geście pozdrowienia znanego w jego kraju.
- Raven aep Silvari - odezwał się głębokim głosem przywodzącym na myśl pomruk dzikiego kota. - Tui saliri q'la sani yaderth narth - ozwał się i uśmiechnął lekko, niedbale. Niech księżyc, gwiazdy i słońce błogosławią cię każdego dnia.


Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Katrin
Szaman



Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 17:17, 15 Kwi 2009    Temat postu:

Przyglądała się przybyłemu elfowi. Ale najbardziej jej uwagę przykuło zwierzę, z którym był.

Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Raven
Mag



Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:20, 15 Kwi 2009    Temat postu:

Tygrysica zauważyła spojrzenie kobiety i podeszła do niej powoli, z jawnym zainteresowaniem.
Raven, słysząc poruszenie jego towarzyszki odwrócił wzrok i spojrzał wprost w oczy Katrine. Nie wiedzieć czemu, wydały mu się bardzo smutne. Skłonił się i przed nią, wykonał identyczny gest i poruszył wargami szepcząc pozdrowienie. W jego ruchach znać było napięcie, nie wiedział jakie wrażenie wywoła na niej tygrys... Biała istota z siodłem i w zbroi.
Samica nie wyglądała jednak na nieufną. Z typową dla wielu zwierząt skłonnością do właściwego oceniania innych istot podeszła powoli, ostrożnie. Nie poruszając najmniejszego listka, nie wywołując najmniejszego szelestu. Skłoniła przed nią pysk i spojrzała swymi żywymi, inteligentnymi oczyma w oczy Katrine.
Raven odetchnął częściowo.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Raven dnia Śro 18:36, 15 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Katrin
Szaman



Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:35, 15 Kwi 2009    Temat postu:

* ja jestem Człowiekiem*

Podniosła ręke. Powoli i niepewnie położyła ją na łbie tygrysicy. Spojrzała na elfa rzekła po chwili - Jak tutaj trafiłeś? - uśmiechnęła się promiennie do zwierzęcia.


Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Raven
Mag



Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:43, 15 Kwi 2009    Temat postu:

Jęknął ze śmiechem.
- No, to teraz się od niej nie uwolnisz. - powiedział uśmiechając się do Katrin. Akame zaczęła mruczeć i spojrzała w oczy Ravenowi nie kryjąc triumfu, jakby chciała powiedziać. Ha! A nie mówiłam ? Położyła się w ulgą przed kobietą. Elf oblizał górną wargę nim odpowiedział.
- To Akame - zrobil gest w stronę białego, wielkiego kota - mnie tu przyprowadziła. Od paru dni błąkaliśmy się po pustyni, martwiłem się już o mą towarzyszkę, jednakże ona nie poddawała się, trafiła tutaj, do tej krainy. - w duchu odetchnął z ulgą. Tygodnie spędzone w palącym słońcu były okropne, najgorszy jednak był lęk o tygrysicę. - Przybyliśmy z południowego wschodu, z wioski klanu Silvari. - uśmiechnął się do dziewczyny. - Obiło ci się może o uszy ? Właśnie z takich zwierząt jak Akame ona słynie. Niezwykłe wierzchowce. - powiedział z właściwym dla elfa pomijaniem prawdy. O wygnaniu. O hańbie.
- Długo tu już mieszkasz ? - podjął po chwii. Chciał nawiązać z dziewczyną kontakt, porozmawiać. Tak długo przecież milczał.
Biały ogon w pasy poruszał się powoli. Z prawej na lewą... Z lewej na prawą... Akame oddychała powoli, wypoczywając w blasku słońca i poddając się pieszczotą niczym mały kociak. Jej potężne kły przedniej szczęki lśniły w kolorze kosci słoniowej.


Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Katrin
Szaman



Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:54, 15 Kwi 2009    Temat postu:

Długo... Sama nie wiem, była zbyt zajęta swoją córeczką, która już opuściłą mnie nie dawno. - uśmiechnęła się lekko do tygysicy. Mówiła dalej - A takż estraciłąm swoją nalpeszą towarzyszkę - Nemezis - była ona klaczą. Wyjątkowa klaczą... - wstała, podeszłą do elfa. zainteresowały ją jego ekwipunek. - Jeżeli chodzi o Klan Silvari... - ucieła zadanie... Nie mogłą uwierzyć, ze ten elf z tamtąd pochodzi - Niegdyś należał tam mój wuj, w niego wstąpił demon. Przekonał nalezocych do tego Klanu, by wymordowac mój Klan - pod moją władzą. - westchnęła.

Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Raven
Mag



Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:14, 15 Kwi 2009    Temat postu:

Zmarszczył brwi w namyśle.
- Tak - skrzywił się niechętnie. - Nasza historia donosi na temat tego podburzenia. - powiedział tłumiąc gniew. - Moja matka pochodziła z Silvari, w końcu był to Klan ludzi. - westchnął. - Była królową, umarła podczas tej wojny, tak jak i umarła znaczna część klanu. Musieliśmy ukryć się w górach. - Powiedział. Przemilczał słowa niepotrzebne takie jak 'czuję na tobie piętno śmierci'. Czuł, ze to coś więcej niż śmierć ukochanego wierzchowca.
- Czy... Czy Twój Klan przeżył zamieszki ? - spytał. - Jak sobie radzicie ? - Nie czuł się winny, odczuwał jedynie smutek. Jego matka nie mogła się przeciwstawić. rada klanu decydowała w owym czasie za nią. Jego ojciec... Raven zamyślił się na chwilę i zganił w duchu. Magiczna krew zawsze zwycięża. Ale ciągotki pozostają. Wyciągnął rękę jakby chciał coć zrobić, jednakże cofnął ją, gdy dostrzegł swe długie paznokcie, niemal szpony. Podążył za nią wzrokiem do ekwipunku. W jego oczach zapłonęły ogniki.
- Chcesz zobaczyć ? - zapytał, jak każdy chłopiec skory do przechwałek.
Szorstki język Akame wysunął się z pyszczka i masował dłoń dziewczyny. Tygrysica nie czuła lęku, nigdy go nie czuła. Wyczuwała jednak smutek, śmierć. Jej wąsy zadrgały, spojrzała z urazą na Ravena.
- Mogłbyś ściągnąć mi to żelastwo. - westchnęła znudzona.


Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Katrin
Szaman



Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:59, 15 Kwi 2009    Temat postu:

Wiedziała co czuła Akame... jedynym ruchem nadgarcka tygrysica swoje rzeczy miała obok siebie. - Chcętnie - odpowiedziała elfowi.

Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Raven
Mag



Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 17:58, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Biała otrząsnęła futro i spojrzała na kobietę z jawną ulgą. Pognała przez łąkę niczym mały kociak wyskakując w powietrze i z grzmotem oraz drżeniem ziemi opadając na cztery łapy. Ogon jej smagał boki, łapy zaś... No cóż, te podobnie jak i wzrok tygrysicy co i rusz śledziły jakiegoś niczemu niewinnego motyla...
Elf roześmiał się.
- Mnie ściąganie tego żelastwa również nie bawi - powiedział z uśmiechem i zatoczył ręką łuk. - Te żelastwo już znasz. To zbroja Akame i moja. - uśmiechnął sie. - Kuta z lekkiego żelaza, wydaje się nie trwała, lecz kowal wplótł w nią zaklęcia. Jest mocniejsza niż stał... A przy tym lekka.
Raven wstał na chwilę, poprawił miecz na barku po czym wyciągnąl go i położył przed kobietą z dość posępną miną. Miecz wyglądał delikatnie, niczym woda zakuta w jedną formę. Jak lodowa rzeźba.
- A oto przeklęty miecz. - powiedział poważnie. - Nie wiem, po co go noszę i tak przysięgałem nigdy nie używać - wzruszył barkami patrząc na ostrze. - Jest piękny i śmiercionośny, lecz zawiódł w momencie próby. - powiedział. Jego bystry wzrok przykuł medalion na szyi Katrin.
- Cóż to ? - dłonią ujął błyskotkę, muskając niechcący skórę na szyi kobiety.


Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Katrin
Szaman



Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:04, 16 Kwi 2009    Temat postu:

To... To jest medalion mojej córki, która odeszłą ode mnie nie dawno - westchbneła. Wzięła do ręki łuk. Zapytała - Masz strzałę? Chciałabym go wypróbować, jeżeli pozwolisz.

Post został pochwalony 0 razy
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Raven
Mag



Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 18:20, 16 Kwi 2009    Temat postu:

Uśmiechnął się przekornie, lecz smutno. Smucił go zarówno fakt, że dziewczyna w tak młodym wieku została matką jak i to, że straciła dziecko. Spojrzał w dal nieobecnym wzrokiem. A może smuciło go coś jeszcze ?
- Czy ludzki łuk zaśpiewa w duecie z elfią strzałą ? - zapytał dwuznacznie po czym sięgnął w kupkę będącą zbroją i uprzężą Akane. Dogrzebał się do juków, wśród nich znajdował się kołczan pełen prostych strzał o gładkim drzewcu i kolorowych piórach. Ich groty były różne, lecz niezmiennie kute z tego samego połyskującego na srebrno metalu.
- Niech nie zwiedzie cię ich wygląd. Nie dają znieść się wiatrom. - uśmiechnął się, po raz pierwszy odsłaniając w uśmiechu swe kły drapieżnika. - magia.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Raven dnia Czw 18:21, 16 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
...
Zobacz profil autora
Powrót do góry
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.townmagic.fora.pl Strona Główna » Polana / Łąki
Wyświetl posty z ostatnich:   
 
 
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:  
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4


Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Theme created OMI of Kyomii Designs for BRIX-CENTRAL.tk.