Zobacz poprzedni temat | Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Raven
Mag
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:31, 15 Kwi 2009 Temat postu: Szklista Rzeka |
|
|
Potężna, grzmiąca rzeka, pani i władczyni rzek w tej części Krainy. Iście królewska... O ile można wyrażać się tak o rzece to ta na miano owo zasługuje.
Szklista Rzeka wzięła swą nazwę od zdradzieckiej gładkiej i przejrzystej tafli wody. Jednak nie daj się zwieść jej urokowi ! Rzeka ta bowiem cechuje się silnymi prądami podwodnymi. Jeśli wejdziesz zbyt głęboko, zbyt daleko od brzegu prawdopodobnie nie będzie dla ciebie nadziei. Ofiarą Szklistej Rzeki, jej ostrej, pozornie spokojnej tafli na przestrzeni wieków padło wiele dzieci ludzkich jak i elfich a także dorosłych przedstawicieli wszystkich trzech ras. Rzeka na samym środku, do którego ściąga wszystkie swe 'ofiary' jest bowiem tak głęboka, że dwa tysiącletnie smoki mogłyby w niej zanurkować jeden nad drugim... I stracić życie.
Urocze piaski pokrywają brzeg, zielone zbocza zachęcają do pikników...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Wanyangeri
Gość
|
Wysłany: Śro 18:26, 15 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wylądował na brzegu rzeki. Złożył swoje skrzydła i schyliwszy się ugasił pragnienie. Po chwili podniósł głowę i rozejrzał się uważnie.
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Katrin
Szaman
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:38, 15 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
*Wanyangeri - Podpis*
Stanęła przy brzegu rzeki. Kucnęła, powoli dotknęła tafli wody ręką. Zamknęła oczy myślac, nagle przed oczyma ujawił się obraz Vanessy... Jedna mała łezka spłynęła po jej bladym policzku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Wanyangeri
Gość
|
Wysłany: Śro 18:41, 15 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Robię właśnie, robię.
Zwrócił swoje żółte oczy na przybyłą istotę. Człowiek. Nie lubił ludzi, ich krzykliwego, czasem wręcz wulgarnego stylu bycia. Zmrużył oczy obserwując kobietę uważnie.
Ostatnio zmieniony przez Wanyangeri dnia Śro 18:42, 15 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Katrin
Szaman
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:46, 15 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na Smoka... Podeszła do niego powoli, stanęła metr przed nim. Zapytała - Widzę, że obserwujesz mnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Raven
Mag
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:50, 15 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Z zarośli przy rzece wychynął biały tygrys. Potężne, majestatyczne zwierzę podeszło do wody i zaczęło gasić pragnienie. Tygrysica obrzuciła jednym, krótkim spojrzeniem smoka.
Nie wiedzieć jak i skąd pojawił się również czarnowłosy elf, skinął głową smokowi. Nie zdawał sobie sprawy, że należą do tego samego Klanu. Raven nabrał w dłonie wody i opłukał nią twarz z taką gwałtownością jakby chciał zmyć nie tylko brudy podróży lecz brud całego życia, poprzednich lat. Spojrzał na Akame, której przednie łapy już-już zanurzały się w wodzie.
- Akame ! - odezwał się cicho, lecz stanowczo. Jego bystrym, elfim oczom nie umknęło to, co umyka komuś mniej spostrzegawczemu. - Nie wchodź do tej wody, najdroższa - odezwał się swym głębokim, czułym głosem, w którym pobrzmiewała nuta groźby do kota, który wychodził niechętnie ze zdradzieckich odmętów. Czarnowłosy odetchnął z ulgą, oblizał krwawiącą górną wargę i oparłszy się o pień drzewa przymrużył powieki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Katrin
Szaman
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:07, 15 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Podeszła do Akame, kucnęła przed nią. Niepewna wyciągnełą z kieszeni talizman swej córeczki [*] powisiła go na szyi Tygrysicy. Uśmiechnęła się, wpatrując sie w niebo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Raven
Mag
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:24, 15 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Niezadowolenie. Odczuwasz je, pali cię. Kobieta. Patrz na nią. Dlaczego zawiesiła ci to na szyi. Magia. Czujesz magię, szamańską, silną magię. Musisz się odezwać do kobiety, ciekawość cię pali.
- Co to jest ? - Twój głos słyszą tylko szamani i magowie. To dobrze - myślisz. Tylko z nimi możesz się porozumiewać. Podnieś ten talizman, przecież chcsz go zobaczyć ! Czujesz smutek kobiety, w końcu też jesteś kobietą... W pewnym sensie.
- To... Należało do kogoś, kogo już nie ma, prawda ? - spytałaś cicho.
Raven leżał pod drzewem nie zwracając uwagi na Akame, nie zdawał sobie sprawy z tego, iż Katrin jest szamanką, że może słyszeć tygrysicę. Czarne oczy o złotawych obramówkach wpatrywały się w niebo, mięśnie cieszyła chwila odpoczynku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Katrin
Szaman
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:02, 15 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nie zdziwiła sie pytaniem Akame... - tak to należało do mojej córeczki, umarła przezzemnie. Przez moją głupote - łzy z jej oczu zaczęły kapać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Yuki
Przywódczyni Klanu
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:36, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Przyszła wolnym krokiem. Wiatr tańczył wokół niej. Rozejrzała się. Jej uwagę przykuła wielka tygrysica. Przy niej klęczała kobieta. Yuki nie miała nic przeciwko ludziom, ale sposób bycia niektórych przedstawicieli tej rasy przyprawiał ją o mdłości. Po pewnym czasie dostrzegła elfa leżącego pod drzewem. Usiadła obok niego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Wanyangeri
Gość
|
Wysłany: Czw 15:30, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Po chwili namysłu poważnie skinął elfowi głową uginając lekko szyję, po czym przeniósł wzrok na kobietę. Nie spodziewał się, że będzie w stanie przekazać myśl, niewielu ludzi to umiało. Wyczuł jednak, że jest zajęta telepatyczną rozmową z białą tygrysicą, milczał więc obserwując ją uważnie.
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Katrin
Szaman
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:37, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na Smoka, wstała. Podeszłą do niego - Nie jestem taka jak inni ludzie... Jestem inna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Wanyangeri
Gość
|
Wysłany: Czw 15:40, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Dopuścił jej myśl do swojego umysłu.
Nie. Jesteś szamanką.-pomyślał, pozwalając by kobieta odebrała te słowa. Ugiął szyję, by mieć głowę na poziomie jej oczu.
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Katrin
Szaman
Dołączył: 27 Mar 2009
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:02, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Niepewnie i powoli połozyła dłoń na łbie smoka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Raven
Mag
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 17:48, 16 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Biała tygrysica wpatrywała się w medalion.
- Nie mogę go przyjać - podeszła do dziewczyny i szturchnęła ją w pierś wielkim pyskiem - Nie zasłużyłam na taką łaskę. - powiedziała cicho i spojrzała w ślepia potężnego smoka. W jej oczach pełgały iście kocie iskierki.
- Witaj, potężny Łowco. - zwróciła się do niego i przekrzywiła lekko głowę. W wieku dwóch lat wciąż drzemało w niej kocię.
Czarnowłosy elf tymczasem otworzył oczy słysząc szelest. Miał nadzieję tylko, że Akame nie wda się w jakąś bójkę ze smokiem. Szczytem jego marzeń było, by tygrysica odnosiła się do istoty bez prowokacji. Odwrócił głowę i zauważył jasnowłosą istotę. Migdałowe oczy, uszy... Elfka. Przyłożył dwa palce - wskazujący i środkowy - do czoła, przesunął je na usta a następnie serce po czym odwrócił dłoń ku niej w geście pozdrowienia znanego w jego kraju.
- Raven aep Silvari - przedstawił się jej. - Tui saliri q'la sani yaderth narth - Niech księżyc, gwiazdy i słońce błogosławią cię każdego dnia. Pozdrowienie, którego używał gdy żył jeszcze na dworze.
Złożył dłonie na udach i uśmiechnął się lekko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |